Konkurs z marką Calypso,
Do wygrania 3 sztuki elektrycznych szczoteczek
Calypso Beauty Brush do oczyszczania twarzy!
Calypso Beauty Brush to wielofunkcyjna elektryczna szczoteczka do twarzy i ciała. Dzięki czterem wymiennym końcówkom jest idealna do mycia twarzy i ciała, masażu, demakijażu, nakładania kremów, peelingu oraz usuwania zrogowaciałego naskórka. Wymienne końcówki wykonane są ze specjalnych mikrowłókien pozwalających na oczyszczenie skóry, domkniecie porów oraz zapewniających delikatny masaż. Dzięki temu skóra będzie idealnie gładka, oczyszczona i orzeźwiona.
Opis wraz z recenzją szczoteczki TUTAJ
Opowiedz na pytanie konkursowe i wygraj jedną z 3 elektrycznych szczoteczek!
Pytanie brzmi:
Odpowiedź wraz z adresem mailowym należy zostawić pod tym wpisem, w komentarzach. Zgłoszenia przyjmowane są do 21 grudnia!
Ogłoszenie wyników nastąpi do 7 dni po zakończeniu przyjmowaniu zgłoszeń.
_______________________
REGULAMIN Konkursu Calypso Beauty Brush na blogu http://ankowata.blogspot.com
1. Konkurs organizowany jest przez firmę Mapa Spontex Sp.zo.o., reprezentującą produkt Beauty Brush elektryczną szczoteczkę do twarzy, koordynatorem Kamikaze Sp. z o. o. oraz autorkę bloga http://ankowata.blogspot.com
2. Zabawa trwa w terminie 15.12.-21.12 br.
3. Warunkiem udziału w konkursie jest zgłoszenie się pod podanym przez organizatora postem, w komentarzach oraz odpowiedź na pytanie konkursowe ''Bez jakiego produktu do twarzy nie potrafisz żyć i dlaczego?''
4. Należy również być publicznym obserwatorem Calypso - W trosce o Twoją skórę https://www.facebook.com/TwojeCalypso?fref=ts
5. Pełne zgłoszenie powinno zawierać inicjały, pod którymi obserwowany jest fanpage Calypso, adres mailowy oraz odpowiedź na pytanie konkursowe.
6. Nagrodami w konkursie są 3 sztuki Calypso Beauty Brush, wodoodpornych, elektrycznych szczoteczek do twarzy i ciała o wartości 94,99 zł brutto z czterema wymiennymi końcówkami.
7. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w terminie do 7 dni od momentu zakończenia konkursu.
8. Laureatami konkursu zostają 3 osoby, których odpowiedź konkursowa została najlepiej oceniona przez jury.
9. Laureaci konkursu zostaną powiadomieni mailowo o wynikach konkursu, pojawią się one również na blogu http://ankowata.blogspot.com.
10. Każdy z laureatów zobowiązany jest do przekazania organizatorom danych osobowych niezbędnych do wysyłki nagród w terminie nie dłuższym niż 48h.
11. W przypadku braku kontaktu z osobą, która została laureatem konkursu, po 48h wybierany jest następny.
12. Wydaniem nagród zajmuje się marka Calypso. Wysyłka nagród nastąpi po okresie świątecznym, w ciągu 30 dni wyłącznie na terenie Polski.
13. Biorąc udział w konkursie zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych.
14. Wszelkie reklamacje prosimy kierować na adres: ankowata@gmail.com
Więcej o marce Calypso
__________________________________
Uwaga wyniki!!
Dziękujemy za liczne zainteresowanie konkursem.
Zwyciężczyniami Świątecznego konkursu z marką Calypso zostają:
Paulina Drzewiecka
Nie potrafię żyć bez ogórkowego mleczka do demakijażu z firmy Ziaja. A dlaczego? Ponieważ jego stosowanie powoduje SZEREG POZYTYWNYCH DZIAŁAŃ w moim życiu:
Ogórkowe mleczko Ziaja:
- DODAJE odpowiednie nawilżenie oraz natłuszczenie dla mojej skóry, dzięki czemu nie jest ona sucha, wrażliwa i pękata, lecz gładka i miękka.
- POTĘGUJE przyjemne doznania i wrażenia poprzez łagodny i przyjemny ogórkowy zapach.
- ODEJMUJE dyskomfort związany z suchością i wrażliwością mojej skóry.
- DZIELI ilość wydawanych pieniędzy, ponieważ jego cena jest bardzo korzystna i nie wygórowana.
- BIERZE W NAWIAS makijaż przed położeniem się spać, ponieważ idealnie sprawdza się jako kosmetyk do demakijażu.
- WYCIĄGA PIERWIASTEK z wszelkich podrażnień skórnych, dzięki czemu poprawia jej koloryt.
Jak widać ogórkowe mleczko do demakijażu jest bardzo potrzebne w moim życiu i nie potrafiłabym bez niego żyć, ponieważ jego DZIAŁANIA pozytywnie wpływają na moją twarz ;)
Magdalena Dzorska
Gdyby nie maseczki oczyszczające i nawilżające nie byłoby w moim życiu domowego spa w towarzystwie przyjaciółek,
Gdyby nie podkład matujący moje niedoskonałości nie miałabym idealnych randek,
Gdyby nie tusz do rzęs moje spojrzenie nie byłoby uwodzicielskim zwierciadłem duszy.
Daria Jurkowska
Każdego dnia z moją skórą twarzy przeżywam mały horror. Budzę się rano z myślą, czym nowym zaskoczy mnie dzisiejszego dnia. Kolejny wyprysk, wągr czy twarda gula na policzku? Co robić, jak żyć? Jak pokazać się ludziom z takim wysypem na twarzy? Przecież gdybym chciała zakryć wszystkie niedoskonałości musiałabym zużywać pół korektora i drugie tyle podkładu każdego dnia, a wtedy wyglądałabym, co najmniej jak po wyjściu z placu budowy. Co wybrać - tona tapety na twarzy czy twarz z trądzikiem?
Od pewnego czasu z pomocą przychodzi mi moje największe życiowe odkrycie – zielona glinka. Jest ona bezapelacyjnie moim ulubionym i niezastąpionym kosmetykiem. Dzięki swoim wielu właściwościom pozwala mi nieco zapanować nad moją cerą i wprowadzić na nią względny porządek. Oczywiście nie likwiduje wszelkich problemów, wszak trądzik to schorzenie, z którym powinno się walczyć pod czujnym okiem dermatologa, ale pozwala wyeliminować znaczną część niedoskonałości, a poprzez regularne stosowanie znacznie poprawić stan naszej skóry. Posiada właściwości bakteriobójcze, oczyszczające, ściągające, ułatwia gojenie się ran i likwiduje zaczerwienienia. Uspokaja moją cerę i zmniejsza wydzielanie sebum. Glinka jest wskazana dla cery wrażliwej, co jest dla mnie bardzo ważne, gdyż wiele kosmetyków powoduje u mnie alergię. Po zielonej glince nie zauważyłam żadnych podrażnień czy efektów ubocznych.
Glinkę stosuję najczęściej jako maseczkę na twarz – rozrabiam ją z małą ilością wody różanej i nakładam na skórę twarzy oraz dekold. Aby nie dopuścić do wysuszenia skóry, co jakiś czas skraplam ją bądź spikuje wodą termalną. Zmywanie maseczki jest świetnym, a przy tym delikatnym peelingiem twarzy – lekki masaż pozwala wchłonąć naszej skórze więcej składników odżywczych i powoduje lepsze ukrwienie skóry.
Glinka zielona jest moim numerem jeden wśród kosmetyków do twarzy. Na pozór niepozorny zielonkawy proszek potrafi zdziałać cuda. Pomimo tego, że glinka jest kosmetykiem naturalnym i słabo dostępnym w typowych drogeriach jej cena nie jest zbyt wygórowana. Wielkim plusem jest fakt, że kosmetyk ten jest bardzo wydajny – mnie opakowanie 200 gram starcza na około pół roku regularnego stosowania raz w tygodniu. Każdemu, kto posiada problemy ze skórą bądź cerę tłustą, a nie miał jeszcze styczności z glinką jak najbardziej polecam zapoznanie się z produktem. Być może pokochacie go miłością tak wielką i bezwarunkową jak ja :)
Informacje zostaną rozesłane do zwycięzców
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt! :)
Pielęgnacja jest dla mnie najważniejsza. Moim niezbędnym kosmetykiem jest oczywiście głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy. Dzięki nim nie tylko usuwam resztki makijażu ale także utrzymuję nawilżenie skóry.
OdpowiedzUsuńe-mail; ftbeblog@op.pl
Lubie na fb jako: Karolina W.
weronika_k@vp.pl
OdpowiedzUsuńlubię jako: Weronika Woźniak
Nie wyobrażam sobie życia bez pewnej maseczki, którą niedawno odkryłam- to taka czarna maseczka głęboko oczyszczająca, która po zaschnięciu ściągana jest jak gumowa maska- przy tym wyciąga ze skóry wszystkie zanieczyszczenia, a cerę pozostawia matową. Jest genialna! Nie wyobrażam już sobie pielęgnacji twarzy bez niej.
Produkt bez którego moja twarz się nie może obyć to oczywiście dobrze oczyszczający żel do twarzy oraz tonik. Są to produkty które działają bardzo korzystnie na moją skórę. Żel doskonale radzi sobie także z moim delikatnym makijażem, którego nie lubię usuwać tłustym mleczkiem iż moja skóra jest mieszana i ma skłonność do świecenia.
OdpowiedzUsuńe-mail: adibu100@gmail.com
lubię jako: Agnieszka Ł.
a i meila zapomniałam anastazja1923@wp.pl
OdpowiedzUsuńBez jakiego produktu do twarzy nie potrafisz żyć i dlaczego?'
OdpowiedzUsuńMoja cera i ja nie damy rady bez peelingu Joanny
Gdyż dzięki niemu zawdzięcza piękna gładką cerę bez skazy
A o takiej każda dziewczyna marzy
Lubie jako Renata Chojnecka
OdpowiedzUsuńE-mail reniatka1984@gmail.com
Kosmetyk bez którego nie moge się obejść to korektor, który sprawia że moje "worki pod oczami " stają się o wiele mniejsze bądź niewidoczne.
Lubie jako Gosia Zaręba
OdpowiedzUsuńe-mail: gosiazet18@o2.pl
Moim kosmetykiem bez którego nie mogę żyć jest fluid. Zakrywa mi wszystkie moje niedoskonałości, dzięki niemu czuję się bardziej komfortowo i jestem bardziej pewna. Moja cera jest wtedy idealnie gładka i dzięki temu czuje się o wiele piękniejsza. Oczywiście nalezy umiarkowanie nakładać fluid, aby nie było efektu maski.
Zapewne Was to zdziwi bez czego żyć nie mogę, a jest to wazelina.
OdpowiedzUsuńMoja skóra na twarzy jest bardzo sucha, łuszczy się, a na dodatek uwielbia zareagować alergicznie na różne kosmetyki.
Wazelinę robię sama (jestem farmaceutką)- idealną bez zapachu, bez sztucznych dodatków. Taka mojej skórze służy najlepiej.
Wazeliną smaruję twarz zawsze na noc - dokładniej nos, usta oraz czoło. Jeżeli o poranku jeszcze pozostaje jakaś warstwa wazeliny to najzwyczajniej w świecie zmywam ją żelem.
Swoją drogą wazelina jest fantastyczna i na pięty, łokcie, czy kolana.
Zrobienie kosmetyku dla siebie cieszy o wiele bardziej niźli kupowanie tego, co mają wszyscy :)
P.S Służę "przepisem", bo spokojnie wazelinę można zrobić samemu w domu
Pozdrawiam,
Anna Hejduk
FB: Ania Hanna
mail: a.h.hejduk@gmail.com
Nie wyobrażam sobie życia bez szamponu,tak,tak proste i banalne.Moje włosy przetłuszczają się bardzo .Nie mam pojęcia co zrobiłabym gdyby go zabrakło,płacz,rozpacz,bezsilność .Dlatego chętnie mu podziękuje ;)
OdpowiedzUsuńOda do szamponu
Szamponie mój kochany jesteś mi tak oddany,pielęgnujesz włosy moje i dbasz o dobre nastroje.Zabieram Cię wszędzie ze sobą i poza tobą świata nie widzę.Obiecuję,że nigdy cie nie opuszczę i zawsze będę o Ciebie dbała.W łazience specjalne miejsce dla Ciebie będę miała.Nikt obcy bez mojej zgody Cię nie wykorzysta...jeśli jednak kiedyś Cię zdradzę myślę,że mi wybaczysz,bo nasza miłość do siebie jest bezcenna i niezmienna.
E-mail:arogowska4@wp.pl
aaa lubie jako Anna Rogowska
OdpowiedzUsuńobserwuję jako: Anna PoMężu
marta sz
OdpowiedzUsuńmarttoolla ma
marttoolla@gmail.com
Z moją cera to sa takie jaja, że nie obejdzie się bez jaj- a dokładnie bez piany z białek. Ściaga moje prowulkaniczne pory, rozjasnia to co wcześniej ściągła i odzywia to co ściągła i rozjasniła. To takie moje czary-mary jak w Komnacie Tajemnic Harrego Pottera :D
Mój zdecydowanie ulubiony produkt do twarzy to usmiech, o taki: :), nawet taki: :D oraz całusy - męskie i dziecięce. Górskim wiatrem też nie gardzę, ani plażowymi falami...
OdpowiedzUsuńGdyby jednak w pytaniu chodziło o kosmetyk, to też mam taki swój ulubiony, bez którego przy mojej dacie urodzenia nie mogę się obejść :)
Gdybym mogła wybrać ten jeden, jedyny kosmetyk, postawilabym na serum na noc przeciw zmarszczkom (ufff)... No bo piękno ma jednak znaczenie, młodość również - kto wie o tym lepiej niż kobieta, szczególnie w trakcie tej drugiej młodości i z dozą samokrytyki?
Niestety czas nie stoi w miejscu i choć bardzo kocham naturę muszę wyznać - czasami chciałabym się sprzeniewierzyć jej odwiecznym, niezmiennym prawom i choć na chwilę cofnąć dla mojej skóry wskazówki zegara...albo przynajmniej na moment je zatrzymać, zatrzymać przy sobie młodośc i piękno (i męża :P ).
Przy współpracy natury z nauką został stworzony kosmetyk, ktory daje mi nadzieję, że moje pierwsze zmarszczki gładko odejdą w niepamięć, w świetle romantycznych świec skóra z powrotem nabierze blasku, znajome napięcie zniknie i będę się czuła pewnie, kobieco i pięknie. Piękno ma znaczenie i chociaż mówi się, że płynie ono z wnętrza, warto wspomóc je dobrymi kosmetykami i pokazać je nie tylko kochającym oczom, ale całemu światu.
Serum ciezko pracuje kiedy ja leniwie śpię, a moja skóra rano budzi się młodsza (ja natomiast szcześliwsza).
Nie ma tu cudów - jest tylko nauka i moja wiara :P
Obserwuję jako kasia sobczyk, kasia@alefajnie.pl,
W zasadzie mam dwa kosmetyki które nawet byłabym skłonna samodzielnie sporządzić nawet gdyby przyszło mi wylądować na bezludnej wyspie. Są to: żel do mycia twarzy i nawilżający krem do twarzy. Dlaczego? Bo nie jestem w stanie myć się mydłem które niemiłosiernie wysusza mi skórę. A jak nie nałożę kremu to czuję olbrzymi dyskomfort ściągnięcia skóry. Mój e-mail: agnieszka_w86@op.pl
OdpowiedzUsuńwstaję rano, zerkam w lustro
OdpowiedzUsuńa na brodzie mam ropnego przyjacela
ręką chwytam antidotum-
to flos lek-żel punktowy
z kwasem salicylowym
E-mail malgorzata@alkatech.eu
Mój puder najlepszy jest
OdpowiedzUsuńod innych to the best
Codziennie rano jest to samo
puder, szminka, niezłe wdziano
Bez niego nie mogę żyć
dzięki niemu zaczynam lśnić
On tak super się nakłada
z nim to prosta dzieciniada
Cy to rano czy wieczorem
jestem pod dobrym humorem
Moja buzia uśmiechnięta
cała promienna, niebowzięta.
Jak tu bez niego żyć
Gdy się kończy zaczynam wyć
Lubię jako Katarzyna L.
katia56@vp.pl
Kosmetyk, bez którego nie mogę się obejść to uniwersalny żel do mycia niemowląt Babydream. Jest naprawdę uniwersalny, świetnie oczyszcza moją skłonną do zanieczyszczeń cerę, przy okazji nie wysuszając jej, a to dla mnie bardzo ważne, gdyż używam kosmetyków przeciwtrądzikowych. Poza tym doskonale sprawdza się jako żel pod prysznic, żel do higieny intymnej, szampon do włosów, nawet delikatny żel do prania. Zużyłam już koło 10 opakowań, a będzie ich na pewno więcej. :)
OdpowiedzUsuńLubię jako: Rosa Nigris
e-mail: rosanigris@gmail.com
Nie potrafię żyć bez peelingu brzoskiwniowego o twarzy, bo jego zapach przenosi mnie do egzotycznego kraju i za każdym razem, czuję się jak w raju.
OdpowiedzUsuńcasablanca12@wp.pl
sylwia r
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez kremu do cery naczynkowej, bez dobrze dobranego kremu jestem purpurowa na twarzy i nie ukryje tego żaden makijaż.
lubię jako sylwia r
nitramsch@wp.pl
bartek s
OdpowiedzUsuńjako mężczyzna nie wyobrażam sobie życia bez dobrze dobranej pianki do golenia, która z jednej strony ułatwi golenie ale także spowoduje, że skóra nie będzie podrażniona i przesuszona.
lubię jako Bartek Skrzypek
bartekskrzypek@interia.pl
Obserwuję jako: Sabi S.
OdpowiedzUsuńBaner: http://isthemagichereforever.blogspot.com/
isthemagic@gmail.com
Podstawą mej pielęgnacji jest oczyszczanie, wieczorne jak i poranne. Zestaw, jaki funduje mojej buźce zadziwia. Wieczorami ma ona jak w raju. Początkiem jest kąpiel i przy okazji gąbka nasączona bądź żelem oczyszczającym, bądź czarnym mydłem albo mydłem Aleppo. I tak oto pozbywam się makijażu wykonanego rano. Potem ją tonizuję jakimś micelem i działam z pielęgnacją. Poranki to zawsze żel oczyszczający i płyn micelarny. Także nie potrafię żyć bez porządnego, dobrego, nierobiącego krzywdy produktu do oczyszczania, nic tak nie sprawia, że to, co dalej użyję działa, a nie zostaje potraktowane jak nic dobrego. Także produkt do zmycia makijażu to must have mój! Takiej szczoteczki mi tylko brak, używam gąbki, ale to nie to samo..
Nie potrafię żyć bez mojego naturalnego mydełka w kostce Biały Jeleń z różnymi dodatkami np :olejem lnianym czy też moje ulubione nagietkowe, którym codziennie myję twarz. Jest ono doskonałe, świetnie oczyszcza skórę,działa antybakteryjnie,przyspiesza gojenie stanów zapalnych skóry co jest moim utrapieniem,pomaga też w leczeniu trądziku. Uwielbiam je, bo pomaga mi w codziennej pielęgnacji i jest niezastąpione, już wiele razy jego regularne stosowanie wyciągnęło mnie z opresji no i na dodatek nie kosztuje wiele a daje cudowne efekty. Nie dziwcie się ,że tak wychwalam mydło, jest ono wyjątkowe. Małe a Wielkie dla mnie <3 paulina.siol@op.pl
OdpowiedzUsuńnie mogę żyć bez żelu do twarzy (do cery mieszanej) zawierającego małe drobinki, które lekko masują twarz. Jest to idealny produkt dla mnie. Po użyciu żelu skóra staje się delikatna co sprawia, że czuję się bardziej komfortowo.
OdpowiedzUsuńlubi jako: Ewelina Morawska
e-mail: ewecik91@wp.pl
Nie potrafię żyć bez normalizującego toniku do twarzy, który oczyszcza moją skórę, usuwa z niej nadmiar sebum, w ciepłe dni orzeźwia ją, ponadto usuwa resztki makijażu i przywraca mojej skórze odpowiednie pH.
OdpowiedzUsuńewelinaa415@gmail.com
mk20085
OdpowiedzUsuńNajważniejszy jest dla mnie peeling nawilżający do twarzy,daje mi uczucie świeżej i czystej cery
mirellakatanowska@wp.pl
Nie wyobrażam sobie życia bez głęboko oczyszczającego peelingu oraz kremu nawilżającego (ochronnego) :) Po takim zabiegu moja skóra jest delikatna i gotowa na każdą temperaturę :))
OdpowiedzUsuńLubię jako: Anita Chudaś
anicia890@gmail.com
Bez peelingu nie mogę żyć, ponieważ muszę skórę dokładnie oczyścić od pozostałości makijażu, który nosiłam cały dzień. To właśnie dobrze wyczyszczona, oczyszczona twarz sprawia,że czuję się lepiej i moja skóra też :)
OdpowiedzUsuńmartyncia215@interia.pl
Niezbędnym dla mnie jest żel do twarzy oczyszczający,czuję się po nim jak w niebie. Skóra po makijażu nie jest ciężka ani sucha. Również krem nawilżający jest bardzo ważnym elementem pielęgnacji cery. Oprócz tego uwielbiam sprzęt do masażu twarzy,mega relaks.
OdpowiedzUsuńbrayanka5@wp.pl
Jako, że mam cerę nieszczęsnej księżniczki marudy, nie mogę obejść się bez kremu VITA-SENSILIUM firmy Pharmaceris. Głęboko nawilża moją twarz i dodaje mi pewności siebie, zwłaszcza zimą. Kocham Go!
OdpowiedzUsuńmój @ to magdalena.musial@onet.eu
Niezbędnym elementem jest żel,który oczyszcza skóre i pielegnuje. Zaraz po żelu jest krem nawilżający i regenerujący. Moja skóra jest wtedy taka lekka i czuję,że została dokładnie oczyszczona.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez pomadki do ust. Uśmiech to podstawa a piękny uśmiech to oprócz zadbanych zębów, zadbane, dobrze nawilżone usta. Wiele zapomina o nich, skupiając się wyłącznie na skórze twarzy. A jak bez pięknych ust przyciągać spojrzenia? :)
OdpowiedzUsuńKremu przeciwzmarszczkowego nie potrzebuję, niech zmarszczki wskazują miejsca byłych uśmiechów. :)
P.S. Wyobrażam sobie, że gdybym dostała Beauty Brush to właśnie bez niego nie mogłabym żyć. :))
E-mail: szefowa.kuchni1@gmail.com
Lubię fanpage jako: Szefowa kuchni
Nie potrafię żyć bez żelu myjącego , peelingu głęboko oczyszczającego pory oraz bez lekkiego kremu przeciw wypryskom ,ponieważ lubię mięć zadbaną twarz i czystą . Więc codziennie rano i wieczorem dokładnie ją myje , czasami nie wszystkimi środkami , staram się to zmieniać . Lubię dbać o siebie , i jeśli nie umyje twarzy którymiś z nim mam wrażenie brudnej i tłustej twarzy . Wychodzą mi zaraz jakieś wypryski , gdzie brzydko to wygląda. Przy codziennym stosowaniu moja twarz jest bez skazy i w dotyku gładka jak pupcia niemowlaka .
OdpowiedzUsuńkasiulka.1999-1999@tlen.pl
ja nie potrafie zyc bezmaseczek balsamow do twarzy kremow
OdpowiedzUsuńSzukałam w internecie opinii na temat tej szczoteczki i trafiłam na Twojego bloga, do tego jeszcze konkurs :)
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Paulina P. p.paaszkiewicz@gmail.com
Ja nie wyobrażam sobie życia bez codziennego, porządnego oczyszczenia twarzy, wieczorem żelem 3 w1 z Garniera. Nic lepiej nie sprawdza się na mojej cerze. Dokładnie ją oczyszcza i pozbawia resztek makijażu po wstępnym oczyszczeniu przez płyn micelarny. Mam wtedy uczucie całkowitej czystości cery a moja twarz jest przygotowana na "przyjęcie" wieczornej dawki nawilżenia :) . Do tego z jego pomocą pozbyłam się ze swojej twarzy problemu z zaskórnikami. Używam go głównie jako żelu myjącego ale świetnie się sprawdza również jako maseczka. Jako peeling jest dla mnie zbyt delikatny.
kazdego dnia o tej samej porze moja twarz się relaksuje jak tylko może, masuję pilingiem wcieram kremy i robię to dokładnie bez żadnej ściemy, moja twarz wygląda promniennie i jest to zjawisko nie zmienne. Nie wyobrażam sobie iść spać bez oczyszczenia twarzy żelem rozświetlającym a nastepnie nakremowania jej kremem dotleniającym oczywiście 2 razy w tyg maska ściągająca na rozszerzone pory Pozdrawiam! kindziahajduk@wp.pl
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez patyczków do uszów. Codzienna wydzielina z ucha wymaga stałej pielęgnacji. Patyczki również służą mi do czyszczenia skóry całej twarzy i nosa. Idealnie nadają się do dbania o prawidłową czystość całej twarzy.
OdpowiedzUsuńJestem facetem więc do pielęgnacji twarzy wystarcza mi tylko woda, mydło, krem do golenia i woda po goleniu.
OdpowiedzUsuńAle jest jedna rzecz która rozpromienia moją twarz i bez której nie wychodzę z domu - całus mojej córeczki :)
wolekpiotr@vp.pl
nie wyobrzam zycia, sobie, zycia, bez, gleboko, oczyszczjacego, peelingu, orazm kremu, nawlizajacajego, ochornnego, po takim zabiegu, skrora, jest, deliktana, na kazada, tempertture,
OdpowiedzUsuńKosmetyk bez, którego nie może się obejść moja twarz to peeling, najlepiej taki owocowy. Ostatnio odkryłam zapach: jagoda z maliną i zakochałam się w nim ''po uszy''. Z racji tego, iż nie mam większych problemów z cerą nie muszę używać dużo kosmetyków, ale codzienna pielęgnacja musi być. Peeling oczyszcza ją ze wszystkich niedoskonałości. Skóra jest gładka i do tego ten piękny zapach, który utrzymuje się przez długi czas na skórze i każdy ma ochotę mnie schrupać. :)
OdpowiedzUsuńLubię jako: Eva Kwiatkowski
evus171@wp.pl
Najmilsza chwila poranka - nie, nie kawy filiżanka, tylko oczyszczenie twarzy po nocy ;) Nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji twarzy bez głęboko oczyszczającego żelu do twarzy. Dopiero dzięki niemu czuję się świeżo o poranku i to właśnie on przygotowuje moją skórę na dalsze zabiegi pielęgnacyjne.
OdpowiedzUsuńN.P. pannablond@gmail.com
Nie rozstaję się i używam z błogą cierpliwością jeden kosmetyk który odkryłam około rok temu.Zbliżam się do tej magicznej cyfry 40 lat i z zatroskaniem patrzę na swoją cerę,skórę na twarzy i jej jakość.
OdpowiedzUsuńOczywiście mogłabym napisać że czasem ratunkiem jest przystojny fachowiec w białym kitlu,który naciągnie to i owo,ale tego nie zrobię :)
Kosmetyk który znalazł bardzo ważne miejsce na półce w łazience ale i w moim sercu jest przeciwzmarszczkowy krem balsam do twarzy i szyi pewnej ukraińskiej firmy.
Tak to jest miłość,taka kobieca,subtelna i zarazem bardzo twórcza.Dlaczego?Bo krem faktycznie odmłodził moją skórę,jak genialny twórca.
25asia3@wp.pl
Jestem posiadaczką cery tłustej i trądzikowej (w przeszłości myślałam nawet, że trędowatej). Przez bardzo długi czas szukałam kosmetyków, które pomogłyby utrzymać w ryzach moją buźkę. Coraz staranniej wybieram produkty, zanim kupię robię porządny research o danym kosmetyku. I wyszło mi to na dobre, bo stan mojej cery poprawia się :) Wcześniej nie robiłam peelingów i maseczek. Widzę efekty odkąd zaczęłam używać tych produktów. Jednak peeling jest moim numerem 1. Oczyszczenie twarzy to podstawa przy mojej cerze. Od jakiegoś czasu myślę właśnie o szczoteczce do twarzy i uważam, że dzięki niej efekty mogą byc jeszcze lepsze (o do ideału jeszcze daleko, niestety).
OdpowiedzUsuńLubię jako Emilia Sitarska.
e_milka_2004@wp.pl
Niestety, moja cera do idealnych nie należy – do ideału brakuje jej naprawdę dużo. Bez względu na to, jak bardzo się staram o nią dbać od wewnątrz i od zewnątrz - i tak obdarowuje mnie licznymi „niespodziankami” i to nie tylko od święta. Mimo to, postanowiłam polubić moją cerę taką, jaka jest, starając się pielęgnować ją z największym sercem. Postanowiłam polubić wszelkie zaczerwienienia, wypryski, błyszczącą strefę T – przynajmniej lżej mi się żyje nie krzycząc z przerażenia, kiedy patrzę w lustro. Uśmiech i dobre podejście, to podstawa. Jednak pewności siebie dodaje mi podkład, bez którego nie potrafię żyć! Sprawia, że niedoskonałości przestają być widoczne, jak za dotknięciem magicznej różdżki – za to po prostu go uwielbiam i mimo, iż pielęgnacja jest najważniejsza, mój podkład jest dla mnie numerem 1. Buzia robi się promienna, gładka, jednolita – wygląda wspaniale i sprawia, że tak właśnie się czuję. Nie zaprzeczę, że lubię dać mojej cerze „wolne”, pozwolić jej odetchnąć i złapać trochę powietrza – ale mój podkład, pomijając już kwestie wizualne, to również dodatkowa ochrona przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi – dlatego ma tak ważne miejsce w moim kosmetycznym niezbędniku.
OdpowiedzUsuńasiia93@op.pl
inicjały: JJ
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie mogę żyć bez maszynki do golenia... :)
OdpowiedzUsuńodachowski@o2.pl
Nie mogę żyć bez nawilżania twarzy kremem zawierającym kwas hialuronowy. Tylko kiedy go stosuję mam elastyczną skórę, a zmarszczki zanikają. Kwas hialuronowy głęboko nawadniając skórę pomaga w produkcji kolagenu i elastyny. Chce być jak najdłużej młoda. krzubek@wp.pl
OdpowiedzUsuńNie mogę żyć bez maseczki z minerałami morza martwego!!
OdpowiedzUsuńDługo szukałam lecz się nie poddałam.
Skóra z sucha z problemami...idealnej maseczki szukałam latami!
Jedne wysuszały..inne zapychały.
Znalazłam idealną i bez niej już nie mogę żyć!
Używam jej 2 razy w tygodniu by idealną być :)
Minerały z morza martwego działają na mnie kojąco i odżywiająco.
Problemy skórne zanikają i skórę wygładzają!
Maseczka to niby rzecz banalna, ale nie raz bardzo ważna, a idealnie dobrana potrafi zdziałać cuda na skórze problematycznej!
mail : wiola182@o2.pl
Pozdrawiam,
Wiola
W okresie zimowym moja skóra twarzy staje się sucha i atopowa. Nie wyobrażam sobie życia w tym czasie bez peelingu oraz kremu intensywnie nawilżającego. Pomimo mojej ciągłej walki z moją skórą, nie radzę sobie z nią do końca. Czytając recenzję Calypso Beauty Brush, mam wrażenie, że ta mała magiczna maszynka została stworzona idealnie dla mnie! Bardzo, ale to bardzo chciałabym ją przetestować w tych ekstremalnych warunkach. Sądzę, że poradziła by sobie w 100%.
OdpowiedzUsuńLUBIĘ: Sylwia Wyrwa
Mail: sylwuniawyrwa@wp.pl
Na pewno nie dałabym rady bez wody! tak jak chyba każdy ;) AM
OdpowiedzUsuńwaniliowo@yahoo.pl
produkt do twarzy, bez którego nie mogę żyć to podkład, ponieważ mam wiele przebarwień oraz plamek po trądziku, który pomaga zakryć mi moje niedoskonałości.
OdpowiedzUsuńewelina123_95@o2.pl
Mogę żyć bez podkładu, mogę żyć bez pudru , ale bez korektora nie mogę żyć! Matka natura obdażyła mnie bardzo jasną karnacją, okres dorastania dał mi się we znaki, a dodatkowo mam mocno podkrążone oczy. Niestety Pani doktor stwierdziła,że nie da się z tym nic zrobić i taka moja uroda. co najciekawsze mówiła mi to bardzo dawno temu, ale dla poprawy humoru dodała,że teraz już się tak wszystko rozwija,że niedługo wymyślą takie ksmetyki, gdzie będzie się można malować pod oczami:) Wtedy wyobrażałam sobie cienie brokatowe w jasnym kolorze, i strasznie mnie to bawiło:) I Pani doktor miała rację, tak powstał mój korektor bez,którego nie mogę żyć;) LUbię jako Agnieszka J. e-mail : agnieszka93jk@wp.pl
OdpowiedzUsuńBłyszczący nosek, o nie, o rety!
OdpowiedzUsuńpuder matujący sprzymierzeńcem kobiety.
Przykryje niedoskonałości i nosek świecący,
efekt po przypudrowaniu będzie zniewalający.
Policzki i czółko przypudruję powoli,
wyglądać idealnie ten zabieg pozwoli.
Nie będę już twarzą świecić na każdym kroku,
lecz kusić będę mężczyzn błyskiem w moim oku :)
Bez pudru matującego żyć nie mogę,
z pudrem codziennie na bóstwo się robię :)
mail: zaneta92.92@o2.pl
Lubię jako Żaneta Stępniak
OdpowiedzUsuńzaneta92.92@o2.pl
Bez skutecznego jak mydło i łagodnego jak tonik mleczka do demakijażu nie potrafię żyć
OdpowiedzUsuńbo on znakomicie przygotowuje moją cerę na dalszą pielęgnację - nawilżanie, dzięki
niemu moja cera jest dobrze oczyszczona a nie podrażniona gładka i miła w dotyku
znakomicie wchłania krem.
Dorotka Gargas
dorota_gargas@onet.pl
Codziennie używam wysoko nawilżającego kremu do twarzy. Nie wyobrażam sobie życia bez niego, ponieważ moja skóra jest strasznie sucha i bez niego czasem wyglądam jakbym siedziała przez tydzień na słońcu i teraz schodzi mi skóra z twarzy.
OdpowiedzUsuńostrowska4agnieszka@gmail.com
Lubię eksperymentować i często kupuję jakieś nowinki. Pominę makijaż, bo najważniejszy dla mnie jest płyn micelarny.
OdpowiedzUsuńRano i wieczorem, po ciężkim dniu, można nim zmyć makijaż i trudy dnia codziennego! ;)
W dużym mieście, gdzie na ulicach pył, brud i smog, ciężko o zdrową cerę, dlatego płyn micelarny jest w mojej kosmetyczce zawsze i zabieram go na każdy wyjazd.
klaudia.domagala.93@gmail.com
Nie wyobrażam sobie życia bez oczyszczającego żelu do twarzy, gdyż uważam , że mycie twarzy wodą to dla mnie konieczność . Wtedy dopiero czuję, że jest ona naprawdę czysta:)
OdpowiedzUsuńLubię jako: kosmetycznapasja
mail: moniapyrkos@gmail.com
Nie wyobrażam sobie żyć bez gąbki do demakijażu z mikropeelingem. Bradzo nie lubię jak mam "coś" na twarzy, coś więcej niż skóra i dobry krem. Wszelkie nieczystości typu zaskórniki, zapchane pory, wypryski są dla mnie udręką!
OdpowiedzUsuńmarzpaulina@gmail.com
Lubię na fb jako: Natalia Dzka
OdpowiedzUsuńemail: allaboutcheapcosmetics@gmail.com
Najważniejszym kosmetykiem w codziennej pielęgnacji twarzy jest dla mnie żel oczyszczający. Codzienne oczyszczanie twarzy z zanieczyszczeń, nadmiaru serum jest bardzo ważne i nie wyobrażam sobie dnia bez tego mojego małego rytuału. Żel z Garniera sprawdza się w tej roli u mnie znakomicie, świetnie oczyszcza. Na dobrze oczyszczonej buzi nie będą tak często wyskakiwać różne niemiłe niespodzianki, a takich niespodzianek żadna kobieta nie lubi :))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo tu dużo gadać,
OdpowiedzUsuńbez fluidu mi wychodzić nie wypada.
Chociaż skóra oczyszczona,
to i tak niedoskonałościami jest wzbogacona.
A Glazelek mój,
w mig zakryje ten rój:))
Konsystencje taką ma,
że szybko i równo rozprowadzać się da.
Dodatkowo wystarczą kreski dwie
i dzienny makijaż już jest.
Skóra gładsza i piękniejsza,
a ja czuje się seksowniejsza.
A zdradzę ,,Wam" też skrycie,
szczotka ta sprzydałaby mi się.
Zatem długo się nie zastanawiajcie,
tylko jedną mi wysyłajcie.
A dzięki temu na mojej twarzy,
uśmiech jak u dziecka się pojawi.
natusia507@gmail.com
Co tu dużo gadać,
OdpowiedzUsuńbez fluidu wychodzić mi nie wypada
chociaż skóra oczyszczona,
to i tak niedoskonałościami jest wzbogacona
a Glazelek mój,
w mig zakryje ten rój:)).
Konsystencje taką ma,
że szybko i równo rozprowadzać się da.
Dodatkowo wystarczą kreski dwie
i dzienny makijaż już jest.
Twarz gładka i piękniejsza,
odrazu czuje się seksowniejsza.
A zdradzę ,,Wam" skrycie,
szczotka ta sprzydałaby mi się.
Zatem długo się nie zastanawiajcie,
tylko jedną proszę do mnie wysyłajcie.
Dzięki temu na mojej twarzy ,
uśmiech jak u dziecka się pojawi.
Bez grymasu, szczery i słodki,
bo taki jest uśmiech z radości :D
Co tu dużo gadać,
OdpowiedzUsuńbez fluidu wychodzić mi nie wypada
chociaż skóra oczyszczona,
to i tak niedoskonałościami jest wzbogacona
a Glazelek mój,
w mig zakryje ten rój:)).
Konsystencje taką ma,
że szybko i równo rozprowadzać się da.
Dodatkowo wystarczą kreski dwie
i dzienny makijaż już jest.
Twarz gładka i piękniejsza,
odrazu czuje się seksowniejsza.
A zdradzę ,,Wam" skrycie,
szczotka ta sprzydałaby mi się.
Zatem długo się nie zastanawiajcie,
tylko jedną proszę do mnie wysyłajcie.
Dzięki temu na mojej twarzy ,
uśmiech jak u dziecka się pojawi.
Bez grymasu, szczery i słodki,
bo taki jest uśmiech z radości :D
natusia507@gmail.com
Ja życia nie wyobrażam sobie ,
OdpowiedzUsuńjeśli o to pytasz , to odpowiem tobie .
Połowę mojego życia zajmuje ,
stosowanie pudru matującego , i już mnie to flustruje ... ;/
Swoją twarz terroryzuje różnymi kremami ,
maskami , peelingami , oraz żelami .
Czy to pomaga ?
No nie , niestety...
to prawdziwa zniewaga ,
wyglądać tak , że - O rety !
Jak sobie z tym radzę ?
Tony pudru w kosmetyczce gromadzę ;(
W końcu muszę sobie jakoś radzić ,
aby nagannym wyglądem wśród tłumu nie razić .
Jednak nie zawsze i to mi pomaga .
Moja twarz solidnego oczyszczenia wymaga .
Nie poskutkują żadne żele .
Przyda się szczoteczka , i na nią mam nadzieję ! :)
e-mail : lola.r@onet.pl
obserwuję jako : Aleksandra Resztak
Lubię jako: Anna Frąckowiak
OdpowiedzUsuńmail: anna_frackowiak@op.pl
Moja pielęgnacja nie może obejść się bez kremu Physiogel, ponieważ mam łojotokowe zapalenie skóry i w okresach nieleczenia jest to jedyny krem, który radzi sobie z moją niesforną skórą.
Patrycja Sobucka
OdpowiedzUsuńmail: patidaga@wp.pl
Od jakiegoś czasu zakochałam się w olejach i dziś nie wyobrażam sobie pielęgnacji mojej twarzy bez tych produktów :) Po ciężkim dniu masaż mieszanką olejów (awokado, arganowy i rycynowy) po którym nakładam na twarz gorący ręcznik to bardzo miły rytuał przed snem. Moja twarz jest po tym zabiegu jak 'pupcia niemowlaka' :) ! Polecam każdemu kto jeszcze nie zaprzyjaźnił się z olejami :)
''Bez jakiego produktu do twarzy nie potrafisz żyć i dlaczego?'
OdpowiedzUsuńNie potrafię żyć bez mojego pierścionka zaręczynowego.
Dlaczego? Bo DO TWARZY jest mi ze szczęściem :)
Pozdrawiam,
Agata Sm. (yaagatka@o2.pl)
Nie potrafię żyć bez kremów do cery nadwrażliwej, ponieważ od 5 lat mam łojotokowe zapalenie skóry które jest bardzo uciążliwe.
OdpowiedzUsuńiwonek70@vp.pl
OdpowiedzUsuńBez jakiego produktu do twarzy nie możesz żyć i dlaczego?...................
To proste....nie mogę żyć bez codziennego porządnego demakijażu...dlatego szczoteczka do twarzy .....byłaby dla mnie cudnym prezentem...i przypominałaby mi ,że ................Święty Mikołaj istnieje !!!
Pzdr Iwona
Moja skóra to mix focha z kaprysem, więc gdy już myślę, że do stanu idealnego brakuje mi tylko kilku kroków, nagle coś mnie cofa miliony lat świetlnych. Dlatego też nadal brakuje mi wielu kosmetycznych ideałów, ale też mam i kilka już sprawdzonych. I jednym z takich produktów, bez którego wręcz nie mogę się obejść, jest własnoręcznie ukręcony puder krzemionkowo-jedwabny w subtelnym cielistym kolorze, który nadaje glinka haloizytowa. W 100% naturalny (a natura to największa fanka kobiecego piękna:), subtelnie kryjący, bardzo drobno zmielony i lekki jak piórko, dzięki czemu łatwo go równomiernie rozprowadzić i uzyskać promienny, odmładzający efekt, który sprawia, że znów mogę po cichu liczyć na to, że może ktoś zapyta mnie o dowód:) Sięgam po niego często, bo dzięki niemu czuję się piękniejsza i bardziej pewna siebie i przestaje wierzyć w to, że moje stare kapcie mają większą szansę wyjść na randkę niż ja:) Może i nie warto pokładać nadziei w kolorówce, ale z drugiej strony to zawsze szybki i łatwy sposób, by poprawić statystyki dobrego samopoczucia. Do tego efekt jest tak subtelny, że nie muszę się obawiać o to, że zabłysnę w towarzystwie w dosłownym tego słowa znaczeniu (zwłaszcza w Święta nie mam ochoty robić za ekstra bombkę:) To jest po prostu ten kosmetyk, w który moja wrażliwa skóra mogłaby ubierać się codziennie, bo pasuje do każdej wersji mojego 'ja' i sprawia, że jestem zawsze na czasie, bo naturalność nigdy nie wychodzi z mody. Wolę żeby makijaż był bardziej czystą kartą niż karykaturą:)
OdpowiedzUsuńe-mail: marjories@wp.pl
FB: Małgorzata S.
Lubię jako: Asia Misiarz
OdpowiedzUsuńmail: joanna_14224@wp.pl
Nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez dwóch produktów, nie byłabym w stanie zrezygnować z żadnego z nich, gdyż dopiero razem tworzą cudowną całość i dają oczekiwany przeze mnie rezultat. Pierwszym produktem jest antybakteryjny żel do mycia twarzy, który po ciężkim dniu mistrzowsko usuwa z twarzy resztki makijażu, zmęczenie i niechciane mikroorganizmy. Niestety po użyciu moja skóra jest wysuszona, dlatego pomocny w tym jest nawilżający krem do twarzy, po użyciu którego moja twarz jest odświeżona i odpowiednio odżywiona. Dopiero po takim katharsis dla mojej twarzy mogę z uśmiechem na ustach położyć się spać. ;)
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez kremu. Bez niego fragmenty twarzy ciągną, szczypią....nie da rady bez nawilżenia.
OdpowiedzUsuńe-mail: agulek80_80@o2.pl
lubię jako: Agnieszka Kusiak
Jestem kobietą, która uwielbia dbać o siebie.
OdpowiedzUsuńGdy jestem czysta, pachnąca, pięknie umalowana, czuję się jak w niebie.
Dbam o dłonie, paznokcie, włosy,
takie wizytówki kobiety wychwalam pod niebiosy.
Lecz ważną sprawą jest piękna buzia.
Czysta, zadbana, nawilżona, którą ma niejedna Asia czy Zuzia.
Ja przede wszystkim stawiam na żel do mycia twarzy.
Usuwa resztki makijażu, zanieczyszczenia, brakiem uczucia nieświeżości mnie darzy.
A mimo wszystko nie jestem z buzi zadowolona…
Martwy naskórek, zaskórniki, strefa T to moja zmora…
Chciałabym jednak Calypso Beauty Brush spróbować.
Miałabym piękną, czystą, promienną i nieskazitelną cerę, by w pełni ją pokochać.
Szczoteczka ta na pewno działa cuda.
Ja w to wierze, naprawdę. Wierzę, że idealną twarz mieć mi się uda!
Ankowata kocha nasza, uwierz że Kasia była grzeczna cały rok.
Pobaw więc się w Mikołaja i prezent taki podaruj jej, gdy zapadnie zmrok.
Wesołych Świąt. :)
Nie wiem, czy dodał się poprzedni komentarz.
k_m@onet.eu
Obserwuję tu i na fb. :)
Moja buzia zasługuje na wyjątkowe traktowanie. Najważniejsze w prawidłowej pielęgnacji jest oczyszczanie. Jedynie usunięcie codziennych zanieczyszczeń i makijażu pozwoli jej oddychać. Zależy mi aby była zdrowa, świeża i gładka. Wiele kosmetyków pomaga mi sprawić aby moja buzia była radosna i promienna. W szczególności nie mogę żyć bez płynu micelarnego do oczyszczania twarzy – Lierac. Jego działanie sprawia, że reszta kosmetyków staje się zbyteczna. Perfekcyjnie oczyszcza, zmiękcza i nawilża skórę. Otacza mnie troskliwą opieką ciężko dla mnie pracując przez cały dzień. Nigdy o nim nie zapominam. To podstawa mojej pielęgnacji. Płyn micelarny zapewnia mi komfort i spokojny sen ;)
OdpowiedzUsuńBrendi :)
brendi00@wp.pl
Produkt bez którego moja twarz nie może się obejść to krem nawilżający, sprawia on że moja twarz przez cały dzień wygląda zdrowo, promiennie i po prostu czuje się piękna
OdpowiedzUsuńmonika_zmuda34@wp.pl
Bez jakiego produktu do twarzy nie potrafię żyć i dlaczego?
OdpowiedzUsuńGdyby nie maseczki oczyszczające i nawilżające nie byłoby w moim życiu domowego spa w towarzystwie przyjaciółek,
Gdyby nie podkład matujący moje niedoskonałości nie miałabym idealnych randek,
Gdyby nie tusz do rzęs moje spojrzenie nie byłoby uwodzicielskim zwierciadłem duszy.
Magdalena Dzorska
mag249@gmail.com
Produkt do twarzy bez którego nie mogę żyć to peeling .Moja twarz wymaga co prawda dosyć lekkich ale częstych peelingów co momentami doprowadza mnie do szału , ponieważ często zrobię to zbyt mocno co skutkuje zaczerwienieniem, szczypaniem i pieczeniem. Dlatego gdy zobaczyłam ten konkurs pomyślałam sobie : to jest właśnie produkt którego potrzebujesz do codziennej pielęgnacji twarzy ,sadzę że stosując odpowiednia nasadkę moja twarz w końcu byłaby uwolniona od tego niekomfortowego uczucia a peeling byłby wykonany delikatnie ,ale skutecznie .
OdpowiedzUsuńJustyna Nowakowska
stysia-1996@o2.pl
Kosmetyk który jest mi niezbędny do życia to żel do codziennego i dogłębnego oczyszczania twarzy.Uważam że nawet najlepszy krem i najdroższe serum nic nie wskóra jeżeli nasza skóra nie będzie czysta .Dlatego wieczorna kąpiel to przede wszystkim dokładne oczyszczanie twarzy dopiero po takim zabiegu mogę nakładać kremy i cieszyć się zdrową i zadbaną skórą.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako:Angelika Sołtys
anndzia771@op.pl
Nie potrafię żyć bez mojego ulubionego żelu do mycia twarzy ponieważ daje on mi uczucie niebiańskiej świerzości i delikatności skóry, nie powoduje on także świecenia się skóry co jest dla mnie ogromnym plusem.
OdpowiedzUsuńe-mail patryszka115@wp.pl
Na mojej liście nazbierało się kilka produktów do twarzy, bez których nie potrafię żyć. A są to między innymi krem do twarzy - moja sucha skóra wymaga codziennego nakładania tego cuda, tusz do rzęs - uzależnienie od makijażu, bez umalowanych rzęs nie wyjdę z domu oraz pomadka nawilżająca usta - kolejne uzależnienie już od dobrych kilku lat. Chyba potrzebny mi odwyk ;)
OdpowiedzUsuńjalicja20@gmail.com
produktem bez którego nie potrafię jest krem do twarzy, mam bardzo suchą skórę i gdy jej odpowiednio nie natłuszczę i nawilżę jest nieestetyczna.
OdpowiedzUsuńNie potrafię żyć bez ogórkowego mleczka do demakijażu z firmy Ziaja. A dlaczego? Ponieważ jego stosowanie powoduje SZEREG POZYTYWNYCH DZIAŁAŃ w moim życiu:
OdpowiedzUsuńOgórkowe mleczko Ziaja:
- DODAJE odpowiednie nawilżenie oraz natłuszczenie dla mojej skóry, dzięki czemu nie jest ona sucha, wrażliwa i pękata, lecz gładka i miękka.
- POTĘGUJE przyjemne doznania i wrażenia poprzez łagodny i przyjemny ogórkowy zapach.
- ODEJMUJE dyskomfort związany z suchością i wrażliwością mojej skóry.
- DZIELI ilość wydawanych pieniędzy, ponieważ jego cena jest bardzo korzystna i nie wygórowana.
- BIERZE W NAWIAS makijaż przed położeniem się spać, ponieważ idealnie sprawdza się jako kosmetyk do demakijażu.
- WYCIĄGA PIERWIASTEK z wszelkich podrażnień skórnych, dzięki czemu poprawia jej koloryt.
Jak widać ogórkowe mleczko do demakijażu jest bardzo potrzebne w moim życiu i nie potrafiłabym bez niego żyć, ponieważ jego DZIAŁANIA pozytywnie wpływają na moją twarz ;)
Lubię na facebooku jako Paulina Drzewiecka.
Mój mail: paulinamalarz@o2.pl
Produktem numer jeden do mojej twarzy jest peeling :-) Codziennie rano używam peelingu enzymatycznego aby nadać mojej skórze promienny i wypoczęty wygląd, natomiast peelingu mocniejszego używam przynajmniej raz w tygodniu aby gruntownie usunąć zszarzały i gruby naskórek. Posiadam cerę mieszaną i niestety czasem dokuczają mojej cerze niedoskonałości, dzięki peelingowi skóra mojej twarzy pozostaje dłużej czystsza i odpowiednio wypielęgnowana :-) Polecam wszystkim :-)
OdpowiedzUsuńIrmina Maliszewska
merlinx@interia.eu
Nie potrafię żyć bez kremów z silnymi kwasami, które pomagają złuszczać martwy naskórek :) powód jest bardzo prosty - posiadam cerę, która bardzo łatwo się zapycha i powstają liczne niedoskonałości, z którymi borykam się bardzo długo. Porządne oczyszczanie to podstawa mojej pielęgnacji i bez niej wszystkie inne etapy nie mają sensu, bo nie przynoszą pożądanych efektów :) moje ulubione kwasy to salicylowy, glikolowy i migdałowy, dodatkowo kwas retinowy (słynne retinoidy zewnętrzne, którymi również się leczę, a efekty są wspaniałe). Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez ich pomocy, odkąd wiem czego dokładnie potrzebuje moja cera. Cudownym skutkiem ubocznym tej kuracji przeciwtrądzikowej jest spłycenie pierwszych zmarszczek i młodsza, bardziej promienna skóra :)
OdpowiedzUsuńkozdrolina@gmail.com
Zapomniałam podać - obserwuję Calypso jako Karolina Kozdrowiecka
UsuńJestem dla siebie trochę kimś obcym. Kopia mnie 19 miesięcy później. Niby wyglądam jak ja, ma moje ciało, mój głos. A jednak obca. Wersja mnie z przyszłości, nie potrafi już dbać o siebie, szaleć na zakupach, biegać w szpilkach, spędzić godziny w wannie pełnej bąbelków... Ta nowa wersja mnie to zabiegana młoda mama, która każdą sekundę spędza ze swoim maluchem, a żeby za nim nadążyć przerzuciła się na płaskie buty... Ta nowa wersja mnie potrzebuje snu, lecz ma go niewiele, dlatego podstawa to korektor tuszujący cienie pod oczami.
OdpowiedzUsuńnatalia.bujan@gmail.com
Nie mogę żyć bez żelu aloesowego. Od czasów nastoletnich miałam problemy z może i niedużym, ale trądzikiem. Próbowałam wielu sposobów by zwalczyć wypryski skórne, przez które tylko czułam się mniej pewna siebie. Jakiś rok temu natrafiłam na youtube na filmik dziewczyny, która miała kiedyś poważny problem z trądzikiem i jednym z produktów, które polecała był właśnie żel aloesowy. Zachęcona postanowiłam spróbować i przekonałam się, że faktycznie działa. Od kiedy używam regularnie żelu aloesowego nie wyskakują mi na buzi żadne wypryski, a jeśli już wyskoczą to niewielkie i szybko znikają. Nie zamienię go już na nic innego, bo nic innego mi tak dobrze nie pomoże.
OdpowiedzUsuń23.lola.92@gmail.com
Nie wyobrażam sobie żyć bez kosmetyku, który zakryje nam niedoskonałości skóry. Przykryje zaczerwienienia między innymi popękane naczynka - teleangiektazje lub wypryski, zasinienia lub opuchnięcia wokół oczu. Jeżeli mamy do czynienia z mało problematyczną, ładną i zadbaną cerą to możemy pozwolić sobie na użycie jedynie miejscowo korektora. Jednakże jeśli skóra jest bardziej wymagająca to koniecznie potrzebujemy podkładu, aby wszystkie niedoskonałości cery wyrównać i nadać jej świeżość. To zarówno początek jak i fundament do dalszego makijażu. Bez użycia podkładu, gdy koloryt skóry nie jest wyrównany, wszystkie nałożone później kosmetyki nie prezentują się najlepiej. Choć czasem wystarczy niewielka jego ilość, aby zatuszować niechciane „niespodzianki" na twarzy, to ważną rzeczą jest aby z ilością nałożonego produktu nie przesadzać. Należy przede wszystkim pamiętać, że dobrze dobrany podkład świadczy zarówno o podstawowej wiedzy danej osoby, że radzi sobie ona z jego doborem, potrafi o siebie zadbać oraz zna się na podstawach kosmetyki kolorowej. Późniejszy wybór kosmetyków jest kwestią czysto indywidualną, ponieważ czasem wystarczy dodatkowo jedynie tusz i błyszczyk, a kobieta lśni jak diament.
OdpowiedzUsuńkatarzyna.katowska@gmail.com
obserwuję jako: Kaśka Kątowska
Nie mam pojęcia czy mój komentarz został w ogóle zatwierdzony, więc na wszelki wypadek wpisuję się jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńNie potrafię żyć bez produktów do twarzy z kwasami. Niestety posiadam cerę trądzikową, mieszaną, która wymaga głębokiego oczyszczania i systematycznego złuszczania martwego naskórka. Żadne zabiegi pielęgnacyjne, kremy choćby najlepsze na nic się zdadzą, jeżeli nie stosuję kwasów. Mam cerę skłonną do zapychania porów z licznymi przebarwieniami i to jedyny sposób, żeby funkcjonowała właściwie. Moimi ulubionymi kwasami są: kwas salicylowy, glikolowy, migdałowy i kwas retinowy (słynne retinoidy, którymi nie tyle pielęgnuję cerę, co leczę). Zabierzcie mi kwasy, a wtedy pogorszenie gwarantowane! ;)
kozdrolina@gmail.com
Zapomniałam podać - obserwuję Calypso jako Karolina Kozdrowiecka
Usuńzdecydowanie bez żelu do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńobserwuje jako aaangelllaaa 94
OdpowiedzUsuńemail aaangelllaaa@wp.pl
baner aaangelllaaa.blogspot.com
Nie wyobrażam sobie życia nestety lub stety bez podkładu . Mam niedoskonałości cery i bez podkładu czuję się mega niepewnie i najchetniej schowałabym się gdzieś gdzie nikogo nie ma , szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie wyjscia z domu bez podkładu czy pudru ,wiem że może to dziwnie zabrzmieć ale wolałabym żeby ominęła mnie impreza, spotkanie ze znajomymi cyz inna atrakcja niż pójść tam bez zakrycia niedoskonałości . Fakt.. walczę z nimi ale jak do tej pory poprawa jest mała , nigdy nie stosowałam jeszcze szczoteczki do mycia twarzy czy podobnych urządzeń zawsze były to moje własne ręce i może tutaj powinnam coś zmienić i zadbac o buźkę za pomocą urządzenia ? Mam nadzieję że w koncu zaakcpetuję swoje niedoskonałości i odważę się wyjść z domu bez produktów matujących i maskujących to czego tak bardzo w sobie nie lubię.
ja nie umiem zyc bez maseczek do twarzy i bez tonikow do twarzy
OdpowiedzUsuńjestem mama i zona ktora lubi dbac jak i o swoja cere tak i o siebie
OdpowiedzUsuńjestem mama jak i zona ktora bardzo lubi dbac o urode o cere jak i osiebie
OdpowiedzUsuńB.T.
OdpowiedzUsuńbeata.tercha@wp.pl
Większość kobitek opowiada, bez jakiego produktu do twarzy nie mogą żyć...myślę,że jeszcze taki nie powstał, który kompleksowo spełniałby wszystkie potrzeby naszej buźki ;)
jak mawia mój tata, powinna nam wystarczyć woda i szare mydło;D
a ja uważam,że nie potrafię żyć nie bez jakiegoś konkretnego produktu,ale bez codziennej trójstopniowej pielęgnacji twarzy: oczyszczania, tonizowania i nawilżania :) te trzy kroki w połączeniu z peelingiem, wykonywanym dwa razy w tygodniu sprawiają,że moja cera odwdzięcza mi się wspaniałym wyglądem, którego nie zapewniłby mi żaden produkt, choćby miał w nazwie 8 w 1 ;)
polecam spróbować każdej z Was! ;)
Mam słabość do kosmetyków naturalnych. Najlepszym kosmetykiem dla mnie jest maseczka z zielonej glinki. Moja cera jest mieszana, często boryka się z zaskórnikami i wypryskami. Odkąd zaczęłam ją stosować, na mojej twarzy niedoskonałości pojawiają się bardzo rzadko. Nawet wtedy gdy mam okres moja cera nie błyszczy się co dawniej, gdy jej jeszcze nie znałam, było nie do pomyślenia. Jestem szalenie dumna z faktu że odkryłam to cudo!.;) Po maseczce nakladam jeszcze olejek arganowy, aby nawilżyć i cofnąć wszelkie oznaki upływającego czasu z mojej twarzy. Ale to bez zielonej glinki nie wyobrażam sobie mojej kosmetyczki....
OdpowiedzUsuńA no i jeszcze pęseta do regulacji brwi! To tez potrzebne, żeby wyglądać jak człowiek:D
Fb: Edyta Mróz
E-mail: milus300@gazeta.pl
Nie potrafię żyć bez żelu do mycia do twarzy, ponieważ mogę spokojnie zasnąć dopiero wtedy kiedy mam oczyszczoną skórę i wiem, że żel mój zadziałał antybakteryjnie i przeciwzapalnie dzięki czemu mogę cieszyć się codziennie piękną skórą. Współcześnie wygląd jest bardzo ważny dlatego posiadanie idealnej cery, która wręcz promienieje jest dla mnie konieczne i absolutnie niezbędne, zwłaszcza że szara cera, pełna niedoskonałości wpływa negatywnie na moje samopoczucie. Dzięki żelowi do mycia twarzy mogę szybko i dokładnie oczyścić moją twarz co pomaga mi w walce z uciążliwymi porami, wyrównaniem kolorytu skóry i zmniejszeniem ilość niedoskonałości mojej skóry, które odbierają mi moją pewność siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Monika Tykadłowska
frotka87@wp.pl
Nie potrafię żyć bez kremu do twarzy. Jakiego, to zależy od pory roku.
OdpowiedzUsuńWiosną używam lekkiego kremu, który nawilża i odżywia, by zregenerować twarz po zimie.
Latem potrzebuję balsamu z wysokim filtrem, bo mój nos zastraszająco szybko się przypala.
Jesienią moja skóra potrzebuje witaminowego kremu, by zregenerować się po upalnym lecie i przygotować na mroźną zimę.
Zimą z kolei potrzebuję ochronnego, tłustego kremu do twarzy, by nie wyglądać jak po tygodniowym pijaństwie.
Ja nie potrafię i moja cera nie potrafimy obyć się bez płynu micelarnego, bo odkąd poznałam uroki i zalety tego kosmetyku, moja twarz nigdy wcześniej nie wyglądała tak dobrze. Idealne oczyszczanie, łagodność i nawilżenie - to tylko jedne z zalet. Bo tak naprawdę, moja cera pozbyła się wielu problemów i pomyśleć, że jeden kosmetyk może sprawić, że skóra pięknieje w oczach. Dzięki temu produktowi mogę być pewna swojego wyglądu i patrzeć w lustro bez obaw :)
OdpowiedzUsuńonlyme30@o2.pl
Wybrać jeden ulubiony produkt do pielęgnacji twarzy to jak wybrać, które dziecko kocha się bardziej! Jednakże po głębszej analizie stwierdzam, iż najlepszy dla mojej twarzy jest żel. Używanie żelu stało się moim rytuałem oraz nieodzownym elementem codziennej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńPoranna toaleta zaczyna się od umycia twarzy tym produktem. Na tak przygotowaną skórę nakładam całą tablicę Mendelejewa aby poczuć się choćby odrobinę piękniej.
Po zakończeniu, zazwyczaj stresującego dnia, tym samym żelem zmywam makijaż, a czasem nawet stres ze swojej twarzy i znowu jestem brzydka (ale przynajmniej szczęśliwa - nie można mieć wszystkiego).
Inicjały: K.B
adres e-mail: chmurka_k@o2.pl
Lubię jako Marta Gawrońska
OdpowiedzUsuńmar_gaw@gazeta.pl
Peeling! Wielbiony przeze mnie wynalazek kosmetyczny. Kiedyś zupełnie nie rozumiałam fascynacji tym produktem (dziwiłam się mamie, że zdziera sobie dobrowolnie twarz "tym czymś"), ale kiedy stałam się nastolatką, na twarzy której zaczęły kolonizować się zanieczyszczenia - wiedziałam, że z peelingiem muszę się przeprosić. Uwielbiam dokładne oczyszczanie, złuszczanie i "dokopywanie" się do gładszych, jędrniejszych i młodszych warstw mojej skóry. Kocham też efekt odblokowania porów i sprawienie, że "symbole małolaty" w postaci krostek nie pojawiają się na mojej twarzy.
Ja, zwłaszcza teraz czyli zimą nie mogę obejść się bez naturalnego kosmetyku jakim jest miód gryczany, którego używam do smarowania ust, cudownie je regeneruje i zabezpiecza przed wiatrem i mrozem.
OdpowiedzUsuńmarciajadamz@gmail.com
Obserwuję jako Ola B.
OdpowiedzUsuńborowik.aleksandra@gmail.com
Nie umiem powiedzieć, bez jakiego produktu do twarzy nie potrafię żyć, ale wiem za to, jaki produkt nie potrafi żyć bez mojej twarzy. Smętna, traktowana często w nikczemny sposób, królowa świeżości w kuchni - skórka cytryny. W wielu przypadkach kulinarnych katastrof, skórka dodaje urody serwowanym potrawom, nie jest to jednak doceniane przez krytyków. W moim prywatnym gabinecie cudów, jakim jest łazienka, zamiast wyszukanych kremów i maseczek (których notabene używam, nadal pełna nadziei na wynalezienie eliksiru młodości), na piedestał wystawiona zostaje właśnie ona. Nic nie odżywia mojej, obrzękniętej po nocy szaleństw twarzy, żaden naszpikowany przeciwutleniaczami (czymkolwiek są, niech wezmą się do roboty!) specyfik, nie pomaga mi odświeżyć skóry w letni, upalny dzień i nadać jej tej niesamowitej lekkości i niepowtarzalnego zapachu. To delikatny dotyk nieba pod postacią matki natury. P.S. Nie wiem jedynie czy walczy z wolnymi rodnikami, a z tymi akurat chyba nie tylko ja mam na pieńku ;)
Wiele kosmetyków do oczyszczania używałam,
OdpowiedzUsuńale się na nich przejechałam.
Już sama nie wiedziałam co stosować,
przecież wszystkich kosmetyków nie będę kupować.
Pewnego razu, w pewnym sklepie przypadkiem
patrzę, a z półki płyn micelarny spogląda ukradkiem
i już od czasu dłuższego,
korzystam z tego kosmetyku fantastycznego.
Produkt ten w buteleczce jest zamknięty,
dla mnie to jest produkt nieprzeciętny
Moim skromnym zdaniem zalet ma dużo
i nawet kosztuje niedużo.
Jest po prostu fajny
i bardzo wydajny.
Pachnie bardzo delikatnie
a przy tym oczyszcza skrupulatnie.
Zapobiega wysuszaniu
oraz podrażnień zaostrzaniu.
Tonizuje naskórek
i pobudza tworzenie nowych komórek.
Ze zmyciem makijażu świetnie sobie radzi,
zatem mieć go w kosmetyczne nie zawadzi.
Z wieczora i z rana,
buzia moja jest nim oczyszczana.
Bo oczyszczanie to podstawowa sprawa,
a po całym dniu to nie lada przeprawa.
Od kiedy płyn micelarny używam
to twarzy już przed światem nie ukrywam.
Moja twarz jest teraz czysta i schludna
a kiedyś oczyszczanie to była praca żmudna.
Płynem oczyszczam również dekolt i szyję
i już nigdy niczym innym się nie umyję.
Skóra blasku nabiera, gdy płynu micelarnego użyję,
dlatego żadnego dnia bez niego nie przeżyję.
Jednak mówiąc między nami,
raz na jakiś czas odwiedza mnie „pan pryszczanin”
wiem, że to hormonów zasługa
jednak żywotność jego jest niedługa.
Zaraz pryszcza w zarodku zduszę,
bo twarz czystą ujrzeć muszę.
Jednak nie udaje mi się to zawsze,
a szczoteczka buzię delikatnie głaszcze,
złuszcza, masuje, odświeża i myje,
naprawdę z chęcią ją użyję,
bo z pryszczem będę walczyć do utraty tchu
pomożesz mi Calypso Beauty Brush?
Obserwuję bloga jako kroton13/Grzegorz Karolczuk
Lubię Calyspo jako Beata Karolczuk
beatuleczka@op.pl
Nie potrafię i nie chcę sobie nawet wyobrażać jak wyglądałby mój dzień (jak wyglądałoby moje życie!), gdyby ktoś nagle pozbawił mnie płynu micelarnego. Każdy eyeliner i tusz blednie i pokornie schodzi z mojego oka, jeśli tylko zbliżę do niego płatek kosmetyczny nasiąknięty tym specyfikiem. Nie pocieram dramatycznie oczu, nie rozciągam swoich powiek na całą szerokość twarzy, a jedynie przykładam płatek do oka, czekam cierpliwie krótszą lub dłuższą chwilę (zależy od poziomu natężenia czerni), a potem odejmuję go od oka z tym dokładnie, co jeszcze chwilę temu je tak pięknie okalało. Nie wyobrażam sobie położenia się do łóżka w makijażu – czy to jest spokojny wieczór, środek nocy, czy zmęczony poranek, demakijaż zawsze zrobiony być musi, a płyn micelarny służy mi zawsze wsparciem. Oczy maluję na co dzień, toteż płynu micelarnego na co dzień używam. Nie każcie mi sobie wyobrażać jak mogłabym zdejmować tę całą czerń z oka bez jego pomocy, bo na samą myśl mi słabo i czuję, jak eyeliner w porozumieniu z tuszem mocniej osiadają na mojej powiece i rzęsach. Wiem, że bez tego płynu napotkałabym na absolutny bunt swoich oczu. A tego, naprawdę, za wszelką cenę chciałabym uniknąć!
OdpowiedzUsuńlilalatko@interia.pl
Lubię jako Marta Dob....
OdpowiedzUsuńdobiezka@o2.pl
Bez oleju kokosowego, który jeest moim uniwersalnym ulubieńcem.
Stosuję go do
1. nawilżania
2. demakijażu
3. olejowej metody oczyszczania twarzy
4. odżywki do rzęs
5. odżywki do brwi
6. balsamu do ust
I jak tu się bez niego obejść? Jeden produkt tyle zastosowań :)
Obserwuję Twój blog jako Daria J.
OdpowiedzUsuńObserwuje FP Calypso jako Daria Jurkowska
Każdego dnia z moją skórą twarzy przeżywam mały horror. Budzę się rano z myślą, czym nowym zaskoczy mnie dzisiejszego dnia. Kolejny wyprysk, wągr czy twarda gula na policzku? Co robić, jak żyć? Jak pokazać się ludziom z takim wysypem na twarzy? Przecież gdybym chciała zakryć wszystkie niedoskonałości musiałabym zużywać pół korektora i drugie tyle podkładu każdego dnia, a wtedy wyglądałabym, co najmniej jak po wyjściu z placu budowy. Co wybrać - tona tapety na twarzy czy twarz z trądzikiem?
Od pewnego czasu z pomocą przychodzi mi moje największe życiowe odkrycie – zielona glinka. Jest ona bezapelacyjnie moim ulubionym i niezastąpionym kosmetykiem. Dzięki swoim wielu właściwościom pozwala mi nieco zapanować nad moją cerą i wprowadzić na nią względny porządek. Oczywiście nie likwiduje wszelkich problemów, wszak trądzik to schorzenie, z którym powinno się walczyć pod czujnym okiem dermatologa, ale pozwala wyeliminować znaczną część niedoskonałości, a poprzez regularne stosowanie znacznie poprawić stan naszej skóry. Posiada właściwości bakteriobójcze, oczyszczające, ściągające, ułatwia gojenie się ran i likwiduje zaczerwienienia. Uspokaja moją cerę i zmniejsza wydzielanie sebum. Glinka jest wskazana dla cery wrażliwej, co jest dla mnie bardzo ważne, gdyż wiele kosmetyków powoduje u mnie alergię. Po zielonej glince nie zauważyłam żadnych podrażnień czy efektów ubocznych.
Glinkę stosuję najczęściej jako maseczkę na twarz – rozrabiam ją z małą ilością wody różanej i nakładam na skórę twarzy oraz dekold. Aby nie dopuścić do wysuszenia skóry, co jakiś czas skraplam ją bądź spikuje wodą termalną. Zmywanie maseczki jest świetnym, a przy tym delikatnym peelingiem twarzy – lekki masaż pozwala wchłonąć naszej skórze więcej składników odżywczych i powoduje lepsze ukrwienie skóry.
Glinka zielona jest moim numerem jeden wśród kosmetyków do twarzy. Na pozór niepozorny zielonkawy proszek potrafi zdziałać cuda. Pomimo tego, że glinka jest kosmetykiem naturalnym i słabo dostępnym w typowych drogeriach jej cena nie jest zbyt wygórowana. Wielkim plusem jest fakt, że kosmetyk ten jest bardzo wydajny – mnie opakowanie 200 gram starcza na około pół roku regularnego stosowania raz w tygodniu. Każdemu, kto posiada problemy ze skórą bądź cerę tłustą, a nie miał jeszcze styczności z glinką jak najbardziej polecam zapoznanie się z produktem. Być może pokochacie go miłością tak wielką i bezwarunkową jak ja :)
Mój e-mail dariajur1@op.pl :)
UsuńMój niezastąpiony kosmetyk to zdecydowanie Bio-Oil, który swoim profesjonalnym składem (czyli między innymi olejkami z nagietku, rumianku, rozmarynu i lawendy) skutecznie walczy ze wszelkiego rodzaju zaczerwieniami skóry, o które łatwo na ostatnio coraz bardziej panoszącym się mrozie. Szczególnie cenię sobie w nim olejek lawendowy, którego zapach jest niesamowity, nie mówiąc już o działaniu! Nie tylko przyśpiesza gojenie się zaczerwienień, ale także poprawia ogólny koloryt naszej cery. Jego zapach jest bardzo stonowany, przez co można spokojnie iść z nim do biura, a nawet na randkę. Swoją drogą bardzo przypomina w zapachu perfumy "Daisy" Donny Karan, a jest dużo tańszy! :)
OdpowiedzUsuńmail: mikolaj.th31@gmail.com, polubione z profilu: https://www.facebook.com/profile.php?id=100007137008016
Nie potrafie żyć bez kremu pod oczy,
OdpowiedzUsuńdzięki niemu mój wzrok jest uroczy.
Niestraszna mi długa nocna nauka,
mieć z każdego kolosa 5.0 to sztuka!
A do tego spojrzenie najładniejsze,
bez zmarszczek - tak jak gejsze.. :)
Worków pod oczami po imprezie brak,
ewentualnie ze mnie całej jest wrak ;)
Takie cuda czyni krem reguralnie stosowany,
pod oczy codziennie wieczorem nakładany.
W zimie krem regenerujący radę daje,
z tubki po miesiacu nic nie zostaje :P
Latem najlepiej sprawdza się nawilżający,
z rumiankiem zaczerwienienia kojący.
Każdemu kto ma problemy z oczu okolicami,
nie polecam leżeć z ogórkami po oczami..
Lepiej w dobry odżywiający krem zainwestować,
pięknym, świeżym spojrzeniem zaszpanować!
na fb obserwuję jako: Ania.W.
anunciaw92@gmail.com
Thanks in favor of sharing such a pleasant thinking, paragraph is pleasant, thats why i have read it entirely
OdpowiedzUsuńAlso visit my web-site - Click here - http://wiki.xhodon.De/index.php?title=Health_&_Fitness_::_Tinnitus_Treatment_-_Taking_Purely_natural_Tinnitus_Treatment_within_the_home_(Page_Three_of_three),
Great article, exactly what I wanted to find.
OdpowiedzUsuńmy web page :: the 3 week diet
For newеst news you have to pay a viѕit internet and on web I foսnd this site as a finest site for latеst updates.
OdpowiedzUsuńAlso visit my homeƿage Aquarium Circulation Pumps (www.reefspecialty.com)
I'm gone to convey my little brother, that he should also visit this webpage on regular basis to get
OdpowiedzUsuńupdated from newest information.
Also visit my webpage: free music Downloads; twitter.com,
Hi there colleagues, pleasant article and nice arguments commented here, I am really
OdpowiedzUsuńenjoying by these.
my web blog :: paid surveys (http://paidsurveysb.tripod.com)
It's an remarkable post in support of all the online visitors; they will get advantage from
OdpowiedzUsuńit I am sure.
Also visit my page: e factor diet review []
Aw, this was an incredibly nice post. Taking a few minutes and actual effort to generate a
OdpowiedzUsuńgreat article… but what can I say… I procrastinate a lot and don't seem to get
nearly anything done.
my web blog ... Obsession Phrases Review (http://www.nextonlus.it/)
Hey! Quick question that's totally off topic. Do you know how to
OdpowiedzUsuńmake your site mobile friendly? My web site looks weird when browsing
from my apple iphone. I'm trying to find a theme or plugin that
might be able to correct this issue. If you have
any recommendations, please share. Thanks!
Feel free to visit my web blog Read Even More
Hi there! I know this is kinda off topic but I'd figured I'd ask.
OdpowiedzUsuńWould you be interested in trading links or maybe guest
writing a blog article or vice-versa? My blog addresses
a lot of the same subjects as yours and I feel we
could greatly benefit from each other. If you might be interested feel free to send
me an email. I look forward to hearing from you!
Awesome blog by the way!
My web-site; how to get ur ex girlfriend back
Wow, this post is nice, my sister is analyzing these
OdpowiedzUsuńkinds of things, therefore I am going to tell her.
Have a look at my blog ... LesterPDelangel
Hi there! I know this is kind of off topic but I was wondering which blog platform are you using for this site?
OdpowiedzUsuńI'm getting sick and tired of Wordpress because I've had problems with
hackers and I'm looking at options for another platform.
I would be awesome if you could point me in the direction of a good platform.
Feel free to surf to my page - StepanieQSavocchia
Hey! I just wanted to ask if you ever have any prroblems with hackers?
OdpowiedzUsuńMy last blog (wordpress) was hacked and I ended up losing many months of hard work due too no backup.
Do you have any methods to protect against hackers?
Also visit my website ... doubledown casino promo codes facebook
Given that all discs will eventually get destroyed, this does
OdpowiedzUsuńnot justify the option to buy a new game of the same
title. These can develop muscle strength as well as hand-eye coordination.
In the end you will be less frustrated when you get the sleep you needed.
Here is my blog :: gta 5 hack
This is a topic that is close to my heart...
OdpowiedzUsuńCheers! Where are your contact details though?
OdpowiedzUsuńThank you for another informative site. Where else could I
get that type of info written in such a perfect means?
I've a mission that I am simply now running on, and I've been on the glance out for such information.
My brother recommended I might like this blog.
OdpowiedzUsuńHe was entirely right. This publish truly made my day.
You can not imagine just how a lot time I had spent for this information! Thank you!
This paragraph is genuinely a pleasant one it helps new internet visitors,
OdpowiedzUsuńwho are wishing in favor of blogging.
You really make it seem so easy with your presentation but I find this topic to be really something that I think I would never understand.
OdpowiedzUsuńIt seems too complicated and very broad for me.
I'm looking forward for your next post, I
will try to get the hang of it!
I loved as much as you'll receive carried out right here.
OdpowiedzUsuńThe sketch is tasteful, your authored subject
matter stylish. nonetheless, you command get got an impatience over that
you wish be delivering the following. unwell unquestionably come further formerly again as exactly the same nearly
very often inside case you shield this increase.
The graphics in this game are pretty good overall.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńPotrzebujesz pilnej pożyczki na spłatę rachunków lub długu, Pożyczki na rozpoczęcie działalności, skontaktuj się z nami już dziś za pośrednictwem poczty elektronicznej moorefrank832@gmail.com
OdpowiedzUsuńCzy potrzebujesz pożyczki? Jestem zarejestrowanym i wiarygodnym pożyczkodawcą, udzielam pożyczek osobom mającym trudności finansowe, próbującym spłacić rachunki za szkołę, próbującym kupić samochód lub założyć tam własną firmę, kontrahentom i agencjom rządowym. Aby uzyskać więcej informacji lub formularz wniosku o pożyczkę, skontaktuj się z nami przez e-mail (thompson.loanservice@gmail.com)
OdpowiedzUsuńCzy potrzebujesz pożyczki? Jestem zarejestrowanym i wiarygodnym pożyczkodawcą, udzielam pożyczek osobom mającym trudności finansowe, próbującym spłacić rachunki za szkołę, próbującym kupić samochód lub założyć tam własną firmę, kontrahentom i agencjom rządowym. Aby uzyskać więcej informacji lub formularz wniosku o pożyczkę, skontaktuj się z nami przez e-mail (thompson.loanservice@gmail.com)
OdpowiedzUsuńCzy potrzebujesz pożyczki? Jestem zarejestrowanym i wiarygodnym pożyczkodawcą, udzielam pożyczek osobom mającym trudności finansowe, próbującym spłacić rachunki za szkołę, próbującym kupić samochód lub założyć tam własną firmę, kontrahentom i agencjom rządowym. Aby uzyskać więcej informacji lub formularz wniosku o pożyczkę, skontaktuj się z nami przez e-mail (thompson.loanservice@gmail.com)
OdpowiedzUsuń