Świat podkładów
Dziś możecie zerknąć na podkłady, które używałam do tej pory, większość z nich to marka Maybelline z uwagi na to, że jestem trendsetterką ten firmy, pozostałe to Rimmel oraz Maxfactor. Natomiast jeśli ktoś woli coś lżejszego proponuję BB krem od firmy Garnier;)
Wszystko zależy od naszego typu cery, kolorytu i reakcji na tego typu mieszanki. Ja jak na razie nie miałam żadnych reakcji alergicznych powodowanych tego typu podkładami, tak wiec uważam je za bezpieczne. Zimą mam bardzo jasną cerę dlatego w tym czasie zaopatruję się w bardzo jasne odcienie takie jak Ivory lub light sand. Latem jest zupełnie inaczej, wówczas podkład może być ciemniejszy lub jeśli jest mega upalnie przerzucam się tylko na lekkie podkłady w kremie takie jak Beauty Balm Krem. od Garnier.
odcień: O2 light
Moim pierwszym wrażeniem po otworzeniu kosmetyku było lekkim zdziwieniem
czy to aby na pewno jest krem, a nie fluid? Rzeczywiście ma taką
konsystencję, tak że wcale nie przypomina mi kremu ale co się dziwić,
ma za zadanie upiększać skórę twarzy, działać rozświetlająco, chroniąc
przed UV i nawilżać przez 24 h. Garnier ma to do siebie, że
ich kosmetyki zawsze ładnie pachną przynajmniej dla mnie i to jest duży plus! Dodatkowo po nałożeniu na twarz szybko się wchłania dzięki czemu twarz wygląda ładnie, lekko i naturalnie. Jeżeli chodzi o minusy to sprawa wrażenie tłustego, słyszałam o tym , że powoduje powstawanie krostek na twarzy i niestety nie utrzymuje się zbyt długo.
TOP 8 różnych firm
Nr 1. MaXfactor, Angeles elixir. Świetna konsystencja, całkiem różni się od wszystkich poprzednich z którymi miałam styczność. Dobrze dopasowuje się do kolorytu twarzy i można powiedzieć, że cena ma duży udział w jego możliwościach. Idealnie wygładza i nie tworzy efektu maski.
nr 2. Astor Mattitude, (na zdjęciu brak ) podkład który miałam już dawno temu i bardzo dobrze go wspominam ;) Po jego nałożeniu cera wyglądała ładnie i promiennie, krycie również miał dobre. Teraz bardzo mi go brakuje.
nr 3. MNY, Dream satin liquid (nie ma na zdjęciu). Konsystencja na plus, bardzo dobrze się rozprowadzał na twarzy, delikatny i nie za rzadki. Kolor zgrał się z odcieniem skóry twarzy i idealnie rozprowadzał. Wg. mnie nr 1 od MNY.
nr 4. Rimmel Match perfection, rzadka konsystencja lecz b. dobre pokrycie. Wygląda trochę mniej naturalnie niż astor. Powyżej możecie zerknąć jak się prezentuje.
nr 5. MNY, Affinitone, miałam go w jaśniejszym i ciemniejszym odcieniu. Jasny idealny na zimę kiedy cera jest b.jasna, ciemniejszy dobry na lato. Oba stosowałam również razem, w mieszance, wychodził wówczas kolor idealny ;) Niestety było to trochę uciążliwe bo oba podkłady są odkręcane i bardzo w rzadkiej konsystencji, choć jest to plus dla cery suchej.
nr 6. MNY, Affinitone Mineral, konsystencja lepsza od poprzedniego Affinitone lecz zauważyłam jej minus. Przez to, że jest gęściejszy, na skórze pojawiają się schodzące skórki, szczególnie na czole. Nie polecam do skóry suchej, do skóry tłustej jak najbardziej. Na dzień dzisiejszy służy mi do mieszanki z ciemniejszymi podkładami;) Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda na skórze.
nr 7, 8 Super stay 24h. Jakoś nie urzekł mnie specjalnie, Odcień jaki miałam był nieciekawy i byc może to przyczyna. Konsystencja dobra, lecz słabo kryjąca, podkład nie utrzymuje się zbyt długo a już na pewno nie przez 24 h;
i Rimmel lasting finish. Ze względu na ciemniejszy kolor używałam tylko do mieszania lub latem, jest podobny do poprzedniego rimmel, konsystencja jest rzadka czego nie lubię.
Nr 1. MaXfactor, Angeles elixir. Świetna konsystencja, całkiem różni się od wszystkich poprzednich z którymi miałam styczność. Dobrze dopasowuje się do kolorytu twarzy i można powiedzieć, że cena ma duży udział w jego możliwościach. Idealnie wygładza i nie tworzy efektu maski.
nr 2. Astor Mattitude, (na zdjęciu brak ) podkład który miałam już dawno temu i bardzo dobrze go wspominam ;) Po jego nałożeniu cera wyglądała ładnie i promiennie, krycie również miał dobre. Teraz bardzo mi go brakuje.
nr 3. MNY, Dream satin liquid (nie ma na zdjęciu). Konsystencja na plus, bardzo dobrze się rozprowadzał na twarzy, delikatny i nie za rzadki. Kolor zgrał się z odcieniem skóry twarzy i idealnie rozprowadzał. Wg. mnie nr 1 od MNY.
nr 4. Rimmel Match perfection, rzadka konsystencja lecz b. dobre pokrycie. Wygląda trochę mniej naturalnie niż astor. Powyżej możecie zerknąć jak się prezentuje.
nr 5. MNY, Affinitone, miałam go w jaśniejszym i ciemniejszym odcieniu. Jasny idealny na zimę kiedy cera jest b.jasna, ciemniejszy dobry na lato. Oba stosowałam również razem, w mieszance, wychodził wówczas kolor idealny ;) Niestety było to trochę uciążliwe bo oba podkłady są odkręcane i bardzo w rzadkiej konsystencji, choć jest to plus dla cery suchej.
nr 6. MNY, Affinitone Mineral, konsystencja lepsza od poprzedniego Affinitone lecz zauważyłam jej minus. Przez to, że jest gęściejszy, na skórze pojawiają się schodzące skórki, szczególnie na czole. Nie polecam do skóry suchej, do skóry tłustej jak najbardziej. Na dzień dzisiejszy służy mi do mieszanki z ciemniejszymi podkładami;) Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda na skórze.
nr 7, 8 Super stay 24h. Jakoś nie urzekł mnie specjalnie, Odcień jaki miałam był nieciekawy i byc może to przyczyna. Konsystencja dobra, lecz słabo kryjąca, podkład nie utrzymuje się zbyt długo a już na pewno nie przez 24 h;
i Rimmel lasting finish. Ze względu na ciemniejszy kolor używałam tylko do mieszania lub latem, jest podobny do poprzedniego rimmel, konsystencja jest rzadka czego nie lubię.
AFFINITONE MINERAL od Maybelline, tu w odcieniu IVORY 10 ;)
Opis producenta : Ekskluzywna mineralna formuła idealnie dopasowuje się do wszystkich odcieni skóry. Perfekcyjnie pokrywa skórę, nadając jej nieskazitelny, naturalny wygląd. Wygładza i rozpromienia. Doskonały do każdego rodzaju cery, nawet wrażliwej. Dostępny w 6 odcieniach: 10 Ivory, 21 Nude, 30 Sand, 40 Fawn, 45 Light Honey, 50 Sun Bronze.
Efekt: zdrowy i naturalny wygląd skóry.
Widoczny efekt udowodniony już po 8 tygodniach stosowania*:
+ 51% bardziej wygładzona skóra,
+ 33% bardziej promienna skóra,
+ 17% lepiej nawodniona skóra,
Opis producenta : Ekskluzywna mineralna formuła idealnie dopasowuje się do wszystkich odcieni skóry. Perfekcyjnie pokrywa skórę, nadając jej nieskazitelny, naturalny wygląd. Wygładza i rozpromienia. Doskonały do każdego rodzaju cery, nawet wrażliwej. Dostępny w 6 odcieniach: 10 Ivory, 21 Nude, 30 Sand, 40 Fawn, 45 Light Honey, 50 Sun Bronze.
Efekt: zdrowy i naturalny wygląd skóry.
Widoczny efekt udowodniony już po 8 tygodniach stosowania*:
+ 51% bardziej wygładzona skóra,
+ 33% bardziej promienna skóra,
+ 17% lepiej nawodniona skóra,
***
Cieszę się, że mój blog przekroczył już magiczną liczbę 1000 odwiedzin ;)
to dzięki wam ! ;)